Koniec sezonu 2018/19. Objawieniem okazał się młody Japończyk. Ukłony w stronę biało – czerwonych, ponieważ był to rewelacyjny sezon w ich wykonaniu.
KONIEC SEZONU I JEDEN KRÓL
Za nami sezon 2018/19. Jego królem był niewątpliwie Japończyk Ryoyu Kobayashi, który od początku do samego końca utrzymywał równą, wysoką formę. Wygrał klasyfikację generalną, klasyfikację generalną lotów, Turniej Czterech Skoczni (jako trzeci zawodnik w historii zwyciężył we wszystkich czterech konkursach), norweski cykl Raw Air, słoweński cykl PLANICA 7, pobił wiele rekordów skoczni, Do pełni szczęścia zabrakło mu tylko indywidualnego medalu Mistrzostw Świata. Jest to jednak młody zawodnik, dlatego szans na zdobycie medalu będzie miał jeszcze wiele. Koniec tak rewelacyjnego sezonu to dla niego na pewno z jednej strony smutek a z drugiej motywacja, by w kolejnych latach osiągać równie imponujące wyniki.
CZAPKI Z GŁÓW PRZED BIAŁO – CZERWONYMI
Ogromne brawa należą się także naszym reprezentantom. Był to najlepszy sezon dla polskich zawodników w historii. Po rocznej przerwie zdobywamy ponownie Puchar Narodów. Mamy mistrza Dawida i wicemistrza świata Kamila Stocha na skoczni normalnej. Liczne podia biało – czerwonych w konkursach Pucharu Świata – pierwsze zwycięstwo Dawida Kubackiego, świetna końcówka Jakuba Wolnego, nowy rekord życiowy Piotra Żyły, trzy wygrane naszym zawodników w rywalizacji drużynowej. W klasyfikacji generalnej nasi zawodnicy także spisali się na medal – w pierwszej piątce mamy trzech zawodników biało – czerwonych co pokazuje, że jesteśmy w tej chwili najsilniejszą drużyną na świecie – koniec sezonu 2018/19 to pokazał.
BYLE DO LISTOPADA
Koniec zimowego szaleństwa. Przed zawodnikami teraz trochę wolnego – czas na zasłużony odpoczynek, zregenerowanie się. Będzie to moment na nabranie nowych sił, by z optymizmem i chęcią rozpocząć przygotowania do kolejnego sezonu. Wierzymy, że następny sezon przyniesie nam równie dużo powodów do radości co miniony. 🙂
MICHAL DOLEZAL NOWYM TRENEREM POLAKÓW
Tak jak wielu przypuszczało to koniec współpracy Stefana Horngachera z reprezentacją Polski. Pracował z nią od 2016 roku. Nowym szkoleniowcem biało – czerwonych został Michal Dolezal, który dotychczas pełnił rolę asystenta Stefana. Odpowiadał on za kwestię sprzętowe, zwłaszcza kombinezony. Koniec dla jednego to początek dla drugiego. Pozostaje nam czekać na kolejny sezon. Jednak końcówka sezonu napawa optymizmem.
zobacz zdjęcie Michala tutaj
